Ile było Drectioners.

14 lutego 2012

4 `diamonds are forever

- Dziękuję. Mogę teraz iść ?
- Jasne. Pani dyrektor mnie o wszystkim poinformowała. Bierz gitarę i szybciutko. – Wzięłam Matt’a , jak nazywała się moja gitara, i poszłam na salę ale tylnim wejściem. Już miałam pukać ale usłyszałam rozmowę
- Niall do cholery musisz się w końcu zebrać i jej to powiedzieć ! Ona nie będzie wolna cały czas ! – to był chyba Zayn.
- Wiem ale … gdy tylko jesteśmy sam na sam to przestaję myśleć.
- Niall. Znacie się 2 lata !- tym razem to był mój brat
- Wiem. Możemy o tym nie gadać ?
- Okej. – Odczekałam chwilę po czym zapukałam.
- Hej siostra
- Czeeeść. Co tam ?
- Okej. Tu masz strój . Przebierz się w niego.
- Ale. Ja wolę ten.
- Musisz do nas pasować.
- Ja wam chyba zaraz coś zrobię – powiedziałam zirytowanym głosem. Wzięłam pokrowiec który dał mi Hazza i poszłam do łazienki. Gdy otworzyłam go moim oczom ukazało się przerażające wręcz ubranie. Ono nie było w moim stylu. No dobro trochę było ale było… zbyt… jakby to … sexowne ? Szybko się przebrałam. Spojrzałam w lustro. Miałam nogi ! I to jakie. Długie. Z torby wyjęłam szczotkę i przeczesałam włosy. Wzięłam stare ubranie i torbę. Wyjęłam telefon i schowałam do pokrowca a rzeczy schowałam do szafki. Z powrotem do garderoby weszłam bez pukania. Zayn stał bez koszulki. Mięśnie to on miał. Nie powiem ,ale był tylko moim przyjacielem. I na nic więcej żadne z nas nie liczyło. Rok temu odbyliśmy rozmowę o uczuciach. Jemu podobała się moja siostra. Jednak zbyt często się kłócili przez co szanse na ich związek były zerowe. Mój brat. Powiem szczerze w uczuciach jest pieprzonym egoistą. Podoba się mu Joy ale gdy dowiedział się ,że on jej też szybko zaczął umawiać się z tą idiotką – Flack. Gdy tylko ją widzę mam ochotę wyłupać jej te głupie oczy i nie wiem co jeszcze. Louis. Nie wiem co z nim. Na razie ma Harr’ego i życzę im powodzenia. Czasem tęsknie za tym co między nami było. Zawsze potrafił mnie rozśmieszyć. Może wrócą do siebie z Eleanor. Życzę mu jak najlepiej. Liam to największa zagadka. Odkąd zerwali z Danielle w ogóle nie mówi o swoich uczuciach. Nie wiadomo czy ma kogoś.
- Wow Effy. Chyba dobre wybrałem ci ubranie. – Powiedział mój przyjaciel
- Zayn ! Jak mogłeś wiesz jak się czuje w obcasach. Ale nie powiem. Nogi mam teraz niezłe. Ale chyba nie zbyt do was Pasuję Mimo wszystko dziękuję .- Przytuliłam go. Nagle wszedł Niall.
- To ja może nie będę przeszkadzał. – Widziałam jak blondasek rzucał Zayn’owi smutne spojrzenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz